23 lutego 2021

Jak bezpiecznie przewozić dzieci

Paweł Janicki - koordynator instruktorów Moto Parku Kraków: Kiedyś dzieci nie przewoziło się w fotelikach, obecnie taki widok przeraża. Razem z Krzysztofem Podolskim – technikiem firmy fotelik.info Kraków (www.fotelikiq.pl) podzielimy się naszą wiedzą i doświadczeniem w temacie bezpiecznego przewożenia dzieci

Krzysztof: Fotelik to urządzenie, które chroni zdrowie, a nawet życie dziecka, dlatego tak ważny jest prawidłowy jego dobór. Bardzo często w swojej pracy spotykam się z osobami, które kupiły fotelik przez Internet, wydając na to sporo pieniędzy. Mimo to nadal występują problemy takie jak: opadająca główka dziecka, wymioty, a w konsekwencji awersja dziecka do podróżowania.

Nie każdy fotelik da się poprawnie zamontować do każdego auta, dlatego przed zakupem warto ten fotelik sprawdzić w specjalistycznym sklepie.

Żródło: fotelik.info

Podstawowe zasady doboru to:

• dopasowanie fotelika do aktualnego wzrostu, wagi i wieku dziecka;

• wybór fotelika spośród modeli, które uzyskały dobre oceny w testach zderzeniowych;

• dopasowanie fotelika do samochodu, by był stabilnie zamocowany oraz by pozycja dziecka była dobra, czyli np. dziecku nie opada głowa na klatkę piersiową, dziecko „nie wisi” na pasach.

Źródło: fotelik.info

Paweł: Z tych powodów nie warto kupować fotelika w przypadkowych miejscach oraz bez jego dokładnego sprawdzenia i dopasowania. Do kiedy mamy obowiązek wożenia dzieci w fotelikach?

Krzysiek: Jak najdłużej, bardzo ważna jest tutaj budowa anatomiczna dziecka, które nie ma wykształconych kolców biodrowych przednich. U dorosłych zapinając biodrową część pasa bezpieczeństwa, powinniśmy układać pas właśnie pod nimi. Zapobiega to tzw. “nurkowaniu”, czyli wyślizgiwaniu się pod pas. Z tego powodu dziecko musi jeździć w dobranym foteliku, który zmieni przebieg pasa tak, aby układał się on płasko na udach. Natomiast, według prawa jesteśmy zobligowani przewozić dziecko w foteliku do uzyskania przez niego 150 cm wzrostu.

Paweł: Powinniśmy również pamiętać, że dzieci przewozimy tyłem do kierunku jazdy możliwie jak najdłużej. Dlaczego jest to najbezpieczniejszy sposób podróżowania?

Krzysiek: Badania i statystyki wypadków samochodowych pokazują, że tzw. foteliki RWF, czyli montowane tyłem do kierunku jazdy, lepiej chronią dzieci przed poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią. Związane jest to z budową anatomiczną niemowląt i dzieci. Dziecko zapięte przodem do kierunku jazdy, podczas zderzenia czołowego (największe wypadkowe prędkości) jest narażone na ogromne przeciążenia. Wystarczy spojrzeć na dziecko. Osoba dorosła ma dużą głowę, ale to tylko około 6% masy ciała. U dziecka dochodzi to nawet do 25%! I teraz wyobraź sobie roczne dziecko ważące 10 kg, którego głowa waży ok. 2 kg. Tułów będzie przytrzymany przez uprząż fotelika, ale głowa zawsze zrobi ruch do przodu. Kręgi szyjne, które u dzieci nie są jeszcze w pełni skostniałe, mogą nie wytrzymać obciążeń działających na szyję w trakcie wypadku. Podczas przewożenia dzieci tyłem, siły rozkładają się w inny sposób, a głowa i szyja nie są tak bardzo obciążone. Minimum do 4-go, a nawet 5-go roku życia powinniśmy przewozić dzieci tyłem, choć wg prawa musimy przewozić je tylko do ukończenia 15-go miesiąca życia. Pamiętajcie - tyłem do kierunku jazdy jest 5 razy bezpieczniej!

Paweł: Przewożąc tyłem, należy pamiętać, by dezaktywować poduszkę powietrzną, jeśli fotelik jest zamocowany na przednim siedzeniu, na miejscu pasażera.

Krzysiek: Zgadza się, wybuch poduszki powietrznej można porównać do uderzenia kijem bejsbolowym. Natomiast, trzeba pamiętać o jeszcze jednym aspekcie, a mianowicie: fotelik tyłem do kierunku jazdy zamontowany nawet poprawnie z przodu, w zdecydowanej większości przypadków będzie zasłaniał szybę boczną, a czasem nawet i lusterko. Rozwiązaniem nie jest przesunięcie fotela do tyłu… Nie jest to „gra warta świeczki”. Foteliki powinny być montowane z tyłu, a dla rodziców, którzy chcą wiedzieć, co się dzieje z dzieckiem, proponuję lusterko montowane na zagłówek fotela na tylnej kanapie.

Wybuch poduszki powietrznej z zamontowanym foteliku na przednim siedzeniu.

Źródło:fotelik.info

Paweł: Czy rodzice zmuszeni są do kupienia zawsze nowego fotelika, czy mogą kupić model używany?

Krzysiek: Indywidualna kwestia, jeśli kupujemy/dostajemy fotelik od kogoś zaufanego i jest on w dobrym stanie ( tzn. „nieprzeterminowany”, kompletny), pasuje do naszego auta i dziecka, to można rozważyć taki temat.

Paweł: Czy są jakieś symptomy wskazujące, że fotelik naszego dziecka jest nieprawidłowo dopasowany lub zamontowany?

Krzysiek: Jak najbardziej! Na przykład, jeżeli nie da się zamocować fotelika stabilnie, nie jesteśmy w stanie poprawnie ustawić zagłówka oraz pasów lub dziecku po zaśnięciu opada główka. Takie sytuacje oznaczają, że fotelik jest źle dopasowany.

Paweł: Podczas szkoleń w Moto Parku Kraków zawsze powtarzamy, że pas bezpieczeństwa musi być zapięty w prawidłowy sposób. Samo jego zapięcie nie gwarantuje nam bezpieczeństwa. Za każdym razem, bez względu na to czy jesteśmy kierowcami czy pasażerami, zwracamy uwagę, by pas nie był poskręcany, natomiast musi on mocno przylegać do ciała. Te same zasady dotyczą dzieci.

Krzysiek: Oczywiście u dzieciaków, które jeżdżą już zapięte w samochodowy 3 punktowy pas bezpieczeństwa, musi on przebiegać w odpowiednim miejscu. Tak jak wspominałem wcześniej, część biodrowa pasa u dzieciaków powinna przebiegać płasko po udach, a część barkowa, po środku obojczyka nie może spadać z ramienia i nie może wchodzić na szyję. Dobrze dobrany fotelik koryguje właśnie te aspekty. Zimą dzieci powinny mieć zdjęte grube puchowe kurtki czy kombinezony.

Paweł: Czy podstawki chronią nasze dzieci?

Krzysiek: Istnieje błędne przekonanie, że podstawki/ siedziska mogą zastąpić fotelik dzieciom w wieku 4-12 lat. Podstawki są popularnym zakupem rodziców, są też zgodne z przepisami prawa. Obecnie wiadomo, że siedziska bez oparcia nie gwarantują żadnej ochrony dziecka przy zderzeniu bocznym i słabiej chronią dziecko przy zderzeniu czołowym. Jeśli zależy nam na bezpieczeństwie dzieci, foteliki z regulowaną wysokością oparcia są najlepszym rozwiązaniem.

Podstawki kosztują kilkanaście złotych. Czy jednak chcemy zaoszczędzić na bezpieczeństwie naszych dzieci?

Paweł: Kolejna zasada: z auta usuwamy wszystkie luźno pozostawione rzeczy. Przy dachowaniu każdy przedmiot pozostawiony wewnątrz auta staje się śmiertelnie niebezpieczny.

Krzysiek: Zabawki, akcesoria dziecięce i różne inne rzeczy usuwamy z auta. Sam widziałem kilka razy gaśnicę leżącą luzem w samochodzie. Często bagatelizujemy ten aspekt wątpiąc w to, co nam może zrobić np. smartfon… Obyśmy nie musieli się przekonać o tym na własnym i współpasażerów ciele.

Rodzice często pozostawią w samochodzie różne akcesoria dziecięce "pod ręką", aby umilić im czas.

Paweł: Ostatnią zasadą bezpiecznego przewożenia dzieci jest zakaz picia i spożywania posiłków podczas jazdy. Uzasadnienie jest proste – jedząc lub pijąc, można się zakrztusić. Ryzyko wzrasta, gdy podczas jazdy trzeba niespodziewanie zahamować lub skręcić. Krztuszącemu się dziecku należy jak najszybciej pomóc. Jadąc samochodem, mamy ograniczoną możliwość szybkiej reakcji.

Mamy nadzieję, że te kilka zasad oraz wyjaśnień pozwoli Wam wybrać odpowiedni fotelik i odpowiednio zabezpieczyć Wasze dzieci w samochodzie. To proste zasady, ale ratujące życie.


Powrót

Przeczytaj również

WYNIKI LOSOWANIA NAGRÓD PODCZAS EV CUP!

Dziękujemy Wam za obecność podczas dzisiejszego eventu oraz wysoką frekwencję! Przeczytaj 23 maja 2021

ZA NAMI PIERWSZE SZKOLENIE NIGHT DRIVING! [MATERIAŁ VIDEO]

Za nami pierwsze szkolenie Night Driving! ?? Przeczytaj 15 marca 2021

Dziecko a kolizja – jak reaguje niepełnoletni na gwałtowne hamowanie?

Artykuł Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Przeczytaj 12 marca 2021

JUŻ WKRÓTCE PODCAST – NO TO JAZDA!

Idzie nowe! Już wkrótce usłyszycie pierwszy odcinek podcastu Moto Parku Kraków o wdzięcznym tytule – NO TO JAZDA! ??? Przeczytaj 25 lutego 2021
ZREALIZUJ VOUCHER KUP VOUCHER